Nie zważając na tzw. wolny czas feryjny, 4 lutego br. grupa uczniów z naszego Liceum (55 osób z paniami: Mariolą Hajduk, Magdaleną Kotowicz i Jolantą Depczyńską) po raz kolejny zawitała w progach PWST. Celem tej wizyty była wystawiana tam sztuka w reżyserii Grzegorza Wojdona. Jest to adaptacja utworu Antoniego Czechowa, przygotowana przez studentów IV roku Wydziału Aktorskiego.
„Mewa” to na pozór prosty, realistyczny spektakl: dziesięć postaci, konflikty i nieszczęśliwa miÅ‚ość. Dlatego przedstawienie go w sposób przykuwajÄ…cy uwagÄ™ nie należy do zadaÅ„ Å‚atwych. Jednakże studenci PWST oraz reżyser podoÅ‚ali temu zadaniu. Widowisko trwaÅ‚o 150 minut bez przerwy, a nikt nawet nie pomyÅ›laÅ‚ o opuszczeniu sali. Wszyscy z zapartym tchem przyglÄ…dali siÄ™ nieustajÄ…cym sporom pomiÄ™dzy bohaterami, aż do tragicznego finaÅ‚u, przy którym niejedna Å‚za popÅ‚ynęła. Na koniec wybuchÅ‚y ogÅ‚uszajÄ…ce oklaski. I to reakcja publicznoÅ›ci jest najlepszÄ… ocenÄ….
O czym jest spektakl? O artystach i sztuce, o skomplikowanych relacjach miÄ™dzyludzkich i zawiÅ‚oÅ›ciach uczuć, o postawach wobec Å›wiata i ich konsekwencjach, o pragnieniach i niemożnoÅ›ci ich realizacji, o próbach uwolnienia siÄ™ od konwenansów, wreszcie o realiach życia w pod koniec XIX wieku. TytuÅ‚owa mewa wystÄ™puje w znaczeniu dosÅ‚ownym (akcja rozgrywa siÄ™ nad jeziorem) i jako metafora marzeÅ„ o wolnoÅ›ci, która okazuje siÄ™ nie być taka, jak powinna (w przypadku Niny – aktorki). Można jÄ… odnieść także do klÄ™ski Trieplewa – artysty.
Tym, co przykuwało uwagę, był minimalizm scenografii autorstwa Agnieszki Aleksiejczuk. Niemal każdy element wykonano z nielakierowanego drewna, surowość wystroju nie odwracała uwagi od gry aktorskiej, o której nie można powiedzieć inaczej jak wyśmienita. Aktorzy wcielili się w postacie w tak dobrze, że nie sposób było nie przywiązać się emocjonalnie do którejś z nich.
„Mewa” jest zatem spektaklem, który zrobiÅ‚ wrażenie na wszystkich. Czy tajemnica sukcesu leży w grze aktorskiej? Scenografii? A może sam utwór Czechowa wywoÅ‚aÅ‚ taki efekt? Jedno jest pewne: wszyscy chcÄ… wiÄ™cej. „Mewa” na pewno nie skoÅ„czy jak jedyna mewa w spektaklu i nie zniknie w otchÅ‚ani zapomnienia.
Tekst: Daria Pawełek, kl. IId
Foto: Dominika Troicka, kl. IIb |