W naszej szkole po raz kolejny zostaÅ‚a zorganizowana przez panie IwonÄ™ ¯aglewskÄ…-Wandzel i AnnÄ™ Grzesków wymiana uczniowska miÄ™dzy mÅ‚odzieżą z Niemiec i Polski. W ciÄ…gu tygodnia – od 19.10. do 23.10. br. –bardzo wiele siÄ™ dziaÅ‚o i to gdzie? W Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego, niedaleko Grodziszcza.
W poniedziałek w godzinach wieczornych odbyły się pierwsze zajęcia integracyjne. Mimo długiej podróży, jaką do Polski odbyli nasi partnerzy z Badenii-Wirtembergii, każdy był pozytywnie nastawiony na nowe doznania. Zdążyliśmy się ze sobą zapoznać i zawrzeć nowe znajomości. We wtorek rano przywitało nas smaczne śniadanie i świeże powietrze. Później czekały na nas gry integracyjne prowadzone przez pana Daniela wraz z wolontariuszką Evą, którzy dla ułatwienia nam kontaktu prowadzili zajęcia w dwóch językach. Następnym punktem wyjazdu było oprowadzanie po Krzyżowej. Zarówno my, jak i niemiecka młodzież doszliśmy do wniosku, że znajdujemy się w jednym z piękniejszych miejsc na świecie. Po wspólnym obiedzie czekały na nas kolejne zajęcia językowe. Dopełnieniem dnia był wieczór filmowy.
Środa zapowiadała się na pełną wrażeń. Po śniadaniu wyruszyliśmy do Świdnicy. Pierwszym punktem zwiedzania miasta był Kościół Pokoju, dzięki któremu poznaliśmy piękno baroku. Następnie wspięliśmy się na Wieżę Ratuszową, a stamtąd podziwialiśmy piękne widoki miasta oraz leżących nieopodal wsi, także i Krzyżowej. Lecz to nie był koniec wrażeń tego dnia. Po powrocie zakasaliśmy rękawy, by urządzić wspólnie wieczór polsko-niemiecki. Grupa z naszego kraju zaserwowała tradycyjne danie, którymi są pierogi ruskie. Partnerzy z Wiesloch przygotowali sałatkę owocową. Wszyscy zajadaliśmy swoje smakołyki. Pierogi zyskały dużą sławę wśród młodzieży.
Była Świdnica, teraz czeka nas Wrocław. Czas tam mijał w błyskawicznym tempie. Przechadzaliśmy się szlakiem krasnali. Odwiedziliśmy galerie i porobiliśmy wspólne zdjęcia. Spróbowaliśmy również smakołyków Wrocławia. Mieliśmy okazję zobaczyć uliczne występy. Po powrocie czekała na nas pożegnalna dyskoteka. Wszyscy na niej świetnie się bawili. Mimo że piątek był najsmutniejszym dniem, nie przejmowaliśmy się tym i chcieliśmy wykorzystać jak najlepiej ostatnie wspólne godziny, jakie nam pozostały. Przez większość dnia mieliśmy zajęcia artystyczne, na których projektowaliśmy koszulki i robiliśmy ozdobne talerze. Mieliśmy także do wykonania tzw. mission impossible, która miała na celu zjednoczenie dwóch różnych grup.
Mimo iż pożegnanie było bardzo smutne, to pociesza nas myśl, że zobaczymy się na następnej wymianie, w czerwcu 2016 roku w Poczdamie i Berlinie.
Tekst i foto: Sylwia Kawa i Karolina Pacyga, klasa IE
Foto: Oliwia Poświat, klasa IID |