Wiesław Myśliwski Ostatnie rozdanie
Do czytania książek WiesÅ‚awa MyÅ›liwskiego specjalnie zachÄ™cać nie trzeba – to marka sama w sobie. Tym bardziej, że powieść „Ostatnie rozdanie” to książka szczególna.
Historia rozwija się w oparciu o rozpadający się notes, w którym bohater przez całe życie zapisywał nazwiska, adresy, numery telefonów ludzi, którzy byli dla niego ważni bardziej lub mniej. Ze wspomnień bohatera poznajemy tych, którzy znaczyli coś więcej, których kochał, poznajemy ważne dla niego miejsca. A jednocześnie uświadamiamy sobie, jak skomplikowany, nieprzewidywalny i nieokiełznany jest mechanizm naszej pamięci. Pamięci, która zmienia zdarzenia i przekształca słowa, wypacza wrażenia, pozwala zapominać jedne rzeczy, a uparcie przywołuje inne, atakując nas często wspomnieniem tych ludzi i zdarzeń, o których wolimy nie pamiętać.
Narracja w powieÅ›ci unosi Å‚agodnie czytelnika na fali osobistych wspomnieÅ„, może nawet spowiedzi bohatera – spowiedzi czasami smutnej, naznaczonej przeÅ›wiadczeniem o zmarnowanym życiu. Bohater tak charakteryzuje swoje życie: „¯yÅ‚em (...) kawaÅ‚kami, fragmentami, strzÄ™pkami, czÄ™stokroć chwilami, można by rzec, na wyrywki, od przypadku do przypadku, jakbym odpÅ‚ywaÅ‚, przypÅ‚ywaÅ‚. Czasami miaÅ‚em wrażenie, że ktoÅ› z tego mojego życia powyrywaÅ‚ wiÄ™kszość stron (...)."
Z retrospekcji dowiadujemy siÄ™ o jego kolejnych losach – od czasów liceum plastycznego przez terminowanie u krawca, przerwane studia z psychologii, aż po handel antykami i „robienie” dużych pieniÄ™dzy i interesów. Notes z adresami staje siÄ™ swoistym dowodem jego istnienia, staÅ‚ym punktem odniesienia, dziÄ™ki któremu ma Å›wiadomość, że byÅ‚ gdzieÅ›, znaÅ‚ kogoÅ› i coÅ› robiÅ‚. Ze wspomnieÅ„ wynika, że znaÅ‚ dużo ludzi, w tym kobiet, po które raczej siÄ™gaÅ‚ i korzystaÅ‚, gdy miaÅ‚ na to ochotÄ™, bez obciążania siebie zobowiÄ…zaniami wynikajÄ…cymi z normalnych relacji miÄ™dzyludzkich. Nie przywiÄ…zywaÅ‚ siÄ™ nawet do miejsc, czÄ™sto zmieniajÄ…c adresy, jakby po pewnym czasie odczuwaÅ‚ potrzebÄ™ wyrwania siÄ™ z dotychczasowego otoczenia i ponownego odejÅ›cia.
Bardzo ciekawym elementem powieÅ›ci sÄ… listy, które bohater przez lata otrzymywaÅ‚ od ukochanej z mÅ‚odoÅ›ci. Na żaden z nich nigdy nie odpowiedziaÅ‚, chyba bojÄ…c siÄ™ odpowiedzialnoÅ›ci za zwiÄ…zek, wypalenia uczuć, a może nie speÅ‚nienia oczekiwaÅ„. Kobieta, po nieokreÅ›lonej przerwie w pisaniu, odnajduje jego aktualny adres i znów pisze, nie oczekujÄ…c wcale odpowiedzi. Można siÄ™ zastanawiać – czym dla niej sÄ… te listy, co zastÄ™pujÄ…, dlaczego tak bardzo potrzebuje je pisać?
Powieść otwiera w czytelniku ukryte, dawno zapomniane zdarzenia, wspomnienia, które skÅ‚adajÄ… siÄ™ na życie każdego z nas. Autor niczego nie narzuca, jakby rozumiejÄ…c, że czytelnik może przerwać lekturÄ™, by z wÅ‚asnej pamiÄ™ci wydobyć jakÄ…Å› historiÄ™ lub dwie. Książka wrÄ™cz stwarza doskonaÅ‚Ä… okazjÄ™, w naszym codziennym, zabieganym Å›wiecie, do rozmyÅ›laÅ„. Każdy sam dla siebie może formuÅ‚ować wnioski, przypominać sobie twarze i historie z wÅ‚asnych kalendarzy, a może już także z np. z portali spoÅ‚ecznoÅ›ciowych…
„Ostatnie rozdanie” to książka peÅ‚na, zdawaÅ‚oby siÄ™ – kompletna, z gÅ‚Ä™bokim filozoficznym, ale nie moralizatorskim, egzystencjalnym spojrzeniem na najistotniejsze problemy w życiu czÅ‚owieka, z próbÄ… odpowiedzi na pytania: jaki sens ma życie?, co jest w nim najważniejsze?, co to jest miÅ‚ość? czy warto podjąć ryzyko bycia z drugim czÅ‚owiekiem?
Niewiele jest takich książek jak „Ostatnie rozdanie", które gdy zacznie siÄ™ czytać – czÅ‚owiek zapada siÄ™ jak w puchowÄ… poduchÄ™ i tylko po przeczytaniu trochÄ™ strach przed pustkÄ…, do której trzeba siÄ™ znowu przyzwyczaić… ale zawsze przecież można do niej wrócić jeszcze raz i odkrywać nowe warstwy, wymiary i emocje.
Książkę można wypożyczyć w naszej bibliotece szkolnej.
GorÄ…co polecam!
Agnieszka Felka