Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Ząbkowicach Śląskich w maju wyjechali na atrakcyjną wycieczkę do Francji. Organizacją zajęła się pani Katarzyna Silarska we współpracy z Juventurem Wałbrzych, a opiekunkami były panie Barbara Mianowska i Dorota Wołyniec. Licealiści stworzyli diariusz tej niezwykłej wyprawy.
9/10 maja 2013, czwartek/piÄ…tek
O godzinie trzynastej wspaniaÅ‚ym klimatyzowanym autokarem wyruszyliÅ›my spod LO w dalekÄ… podróż do piÄ™knego miasta na poÅ‚udniu Francji – Saint Tropez. 24-godzinna trasa przebiegÅ‚a przyjemnie i dokÅ‚adnie tak, jak planowano. Po drodze mieliÅ›my okazjÄ™ podziwiać m.in. piÄ™kny widok na PragÄ™ oraz Pilzno w Czechach, skoczniÄ™ narciarskÄ… w Insbrucku i port w Genui. O wszystkich mijanych miejscach opowiadaÅ‚ nam w interesujÄ…cy sposób przewodnik Juventuru. Po przyjeździe na camping w Port Grimaud k/Saint Tropez każda z 5-6-osobowych grup zakwaterowana zostaÅ‚a w mobil-homach z dwiema sypialniami, salonikiem z aneksem kuchennym i Å‚azienkÄ….
Lazurowe Wybrzeże, tak jak być powinno, przywitaÅ‚o nas piÄ™knÄ… sÅ‚onecznÄ… pogodÄ… i… upaÅ‚em. PoszliÅ›my wiÄ™c do Port Grimaud, gdzie spacerujÄ…c po urokliwych uliczkach, podziwialiÅ›my miasteczko poÅ‚ożone tuż nad wodÄ…, z wieloma zatoczkami wciÅ›niÄ™tymi miÄ™dzy zabudowania. Nie ma tu cennych zabytków, miasto powstaÅ‚o dziÄ™ki alzackiemu architektowi Francois Spoerry'emu, który w 1962r. kupiÅ‚ bagniste tereny u ujÅ›cia rzeki Giscle. Cztery lata później rozpoczÄ™to budowÄ™ od podstaw "mini-Wenecji" na powierzchni 90ha z 2500 domami stojÄ…cymi wzdÅ‚uż kanałów z wÅ‚asnymi cumowiskami; wszystkie malowane na piÄ™kne pastelowe kolory Prowansji. OdwiedziliÅ›my protestanckÄ… Å›wiÄ…tyniÄ™, co ciekawe, odbywajÄ… siÄ™ tam nabożeÅ„stwa w jÄ™zyku polskim. Dużą atrakcjÄ… byÅ‚ rejs kanaÅ‚ami wodnymi miasta. SpróbowaliÅ›my też miejscowych lodów, poleconych przez przewodnika. Po powrocie do kampusu wszyscy odsypiali dÅ‚ugÄ… podróż.
11 maja 2013, sobota
DzieÅ„ rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ o godzinie 8:00 (CIEP£O!), ruszyliÅ›my w podróż do Saint Tropez. Wycieczka zaczęła siÄ™ od zwiedzania gmachu cytadeli – idÄ…c po jej krawÄ™dziach, oglÄ…daliÅ›my wspaniaÅ‚e krajobrazy Lazurowego Wybrzeża, np. rosnÄ…ce tu „na wolnoÅ›ci” eukaliptusy, anyż, próbowaliÅ›my kory dÄ™bów korkowych. Po zwiedzaniu cytadeli zapuÅ›ciliÅ›my siÄ™ w wÄ…skie uliczki St.Tropez. MieliÅ›my okazjÄ™ zobaczyć sÅ‚ynnÄ… budowlÄ™ Gendarmerie Nationale, znanÄ… z filmów z Louisem de Funès. Kolejnym etapem byÅ‚o zwiedzanie starego miasta Grimaud, na podstawie którego powstaÅ‚o miasto St.Tropez. WidzieliÅ›my również koÅ›ciół Å›wiÄ™tego MichaÅ‚a ArchanioÅ‚a, przed którym znajduje siÄ™ obelisk upamiÄ™tniajÄ…cy żoÅ‚nierzy polegÅ‚ych podczas II wojny Å›wiatowej. No i oczywiÅ›cie zatoki portowe, gdzie obok zwykÅ‚ych Å‚odzi i jachtów cumowaÅ‚y te luksusowe, pokazujÄ…ce status wÅ‚aÅ›cicieli.
Później nadszedł czas na zwiedzanie zamku Grimaldich. Po powrocie udaliśmy się na plażę i dzień zakończyliśmy imprezą integracyjną .
12 maja 2013, niedziela
ByÅ‚ to typowo sielankowy dzieÅ„. Przed poÅ‚udniem wyruszyliÅ›my na plażę, gdzie niektórzy z nas kÄ…pali siÄ™ (woda lodowata ), a reszta Å‚apaÅ‚a sÅ‚oÅ„ce. W poÅ‚udnie wróciliÅ›my do domków na 3-godzinnÄ… sjestÄ™. Wieczorem odbywaÅ‚o siÄ™ wielkie poszukiwanie internetu – przecież „nasza” kapela dostaÅ‚a siÄ™ do finaÅ‚u, a my musieliÅ›my wiedzieć, jak im poszÅ‚o!
W tym dniu mieliśmy okazję odpocząć i podziwiać piękne uroki francuskiego wybrzeża.
13 maja 2013, poniedziałek
Zostaliśmy obudzeni bardzo wcześnie, czekała nas długa i męcząca podróż w głąb lądu (4 godziny w autobusie). Pogoda od samego rana była bardzo słoneczna. Naszym celem był Wielki Kanion du Verdon. Rzeka Verdon na długości 21 km wyrzeźbiła w wapiennych skałach jurajskich kilkusetmetrowej głębokości wąwóz, jeden z największych w Europie. W najgłębszym miejscu mierzy on 700 m, przy dnie ma szerokość od 6 do 100 m, górne krawędzie odległe są od siebie od 200 do 1500 m. Po dotarciu zostaliśmy podzieleni na kilkuosobowe grupy i przemierzyliśmy malownicze ujście kanionu na rowerach wodnych. Następnie wyruszyliśmy południową stroną autokarem, podziwiając z góry piękno kanionu. Na końcu znajduje się słynny most, z którego rozciąga się wspaniały widok. Około godziny 16. wróciliśmy na wybrzeże, a po odpoczynku wybraliśmy się jeszcze na plażę.
14 maja 2013, wtorek
Kolejny dzieÅ„ naszego pobytu na Lazurowym Wybrzeżu rozpoczÄ™liÅ›my również bardzo wczeÅ›nie, bo już o 7:30 autobusem wyruszaliÅ›my w kierunku Avignon. DÅ‚ugÄ… podróż uprzyjemniÅ‚a nam muzyka nawiÄ…zujÄ…ca do sÅ‚ynnych taÅ„ców na moÅ›cie. Po dotarciu na miejsce z zapartym tchem podziwialiÅ›my most ÅšwiÄ™tego Benezeta, wzniesiony okoÅ‚o 1185r., katedrÄ™, paÅ‚ac oraz ogrody papieskie. IdÄ…c malowniczymi uliczkami miasta, zakupiliÅ›my pamiÄ…tkowe woreczki z lawendÄ… – symbolem Prowansji. NastÄ™pnym punktem wycieczki byÅ‚ rzymski akwedukt Pont-du-Gard. Urokliwa sceneria stanowiÅ‚a Å›wietne tÅ‚o do wykonania efektownych zdjęć. Ostatnim odwiedzonym miejscem byÅ‚o miasteczko Arles, sÅ‚ynÄ…ce ze szkoÅ‚y toreadorów. ZwiedziliÅ›my Koloseum oraz katedrÄ™ z relikwiami Å›wiÄ™tego Antoniego i piÄ™knymi tarasami. Oprócz tego zobaczyliÅ›my także szpital, w którym leżaÅ‚ Vincent van Gogh. Wizyta ta staÅ‚a siÄ™ pretekstem do krótkiej lekcji historii sztuki. Po dniu peÅ‚nym niezapomnianych wrażeÅ„ wróciliÅ›my do domków na odpoczynek.
15 maja 2013, środa
W szóstym dniu wycieczki oglądaliśmy aleje gwiazd filmowych w Cannes. Był to pierwszy dzień corocznej imprezy, podziwialiśmy więc rozwinięty czerwony dywan i przygotowania do festiwalu, na który zjeżdżają największe gwiazdy ekranu. Następnie wyruszyliśmy wybrzeżem w stronę Monako. W drodze do księstwa przejeżdżaliśmy przez malowniczą Niceę. Wielkim zaskoczeniem było dla nas, że prezydent Lech Wałęsa ma tam swoją ulicę. Kolejnym przystankiem była perfumeria w mieście Eze, gdzie zakupiliśmy prawdziwe francuskie perfumy, produkowane w tamtejszej fabryce. Ostatecznie dotarliśmy do Monaco, które onieśmielało swoim bogactwem. Na każdym kroku można było dostrzec patriotyzm obywateli księstwa. Wszędzie widniały zdjęcia pary książęcej oraz flagi państwa. Całe miasto, zbudowane na wysokim skalistym wybrzeżu, jest bardzo nowoczesne i wysoko zurbanizowane, a transport podziemnymi windami ułatwiał poruszanie się po całym mieście. Odwiedziliśmy kasyno, gdzie nasi pełnoletni koledzy mogli próbować szczęścia w grach hazardowych. Po wizycie na torze rajdowym w Monte Carlo wróciliśmy do naszych mobile homów.
16 maja 2013, czwartek
Czwartek był jednym z nielicznych dni, w których nie dopisała nam pogoda. Każdy z nas mógł się wyspać, by następnie zebrać siły do pakowania. Rano chętni zrobili ostatnie zakupy (pamiątki!) na targu w Port Grimaud. Po południu korzystaliśmy z plaży, a wieczorem spacerowaliśmy po urokliwym miasteczku. Dzień zakończył się spokojnie, każdy z nas poszedł szybko spać, ponieważ rano czekała nas wczesna pobudka i dłuuuuuuga podróż do domu.
tekst: uczestnicy wyprawy
foto: pani Barbara Mianowska /Basiu fajne te fotki-admin/