Najnowsze dzieło w reżyserii Jana Komasy – twórcy m.in. „Miasta 44” i „Sali samobójców” – obejrzeliśmy 30 stycznia w Ząbkowickim Ośrodku Kultury. „Boże ciało” jest nominowane do Oskara w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy” i zdobyło już nagrody w 2019 roku na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji oraz 9 Złotych Lwów na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku i Gdyni.

Film inspirowany prawdziwymi wydarzeniami opowiada historię Daniela, który zostaje warunkowo zwolniony z zakładu poprawczego, wyjeżdża do pracy na drugi koniec Polski, jednak ostatecznie zaczyna udawać księdza w małej miejscowości. W ten sposób chłopak spełnia marzenie o posłudze kapłańskiej, czego nie może zrealizować ze względu na swoją przeszłość. Młody mężczyzna, pomimo wcześniejszych negatywnych doświadczeń, spełnia się w przybranej roli, odkrywa tajemnice mieszkańców i poznaje samego siebie. Kreacja Bartosza Bieleni pokazuje księdza z powołaniem, który wychodzi do ludzi oraz mówi do nich prostym i zrozumiałym językiem, dzięki czemu zjednuje sobie większość osób, a także staje się im bliższy.

Sceny symboliczne, niejednokrotnie zaskakujące, zmuszają do refleksji na tematy istotne w naszym życiu. Sądzę, że zakończenie zadziwia widzów i skłania do zastanowienia, dlaczego reżyser wybrał takie rozwiązanie. Młodzież naszej Szkoły odebrała film bardzo dojrzale – skupieni wpatrywaliśmy się w ekran, żywo reagując na nieprzewidywane wydarzenia.

tekst: Agnieszka Brzostek, klasa 3b
zdjęcia z materiałów dystrybutora filmu