Od pięciu lat pani Magdalena Halikowska, ucząca w naszym Liceum języka rosyjskiego, organizuje koncert zatytułowany „Miłość niejedno ma imię”. Wydarzenie to jest wspaniałą okazją, by na chwilę oderwać się od codziennych obowiązków i przenieść do świata muzyki – szczególnie subtelnego i pięknego, jeżeli chodzi o tematykę miłości.

W tym roku, 22 lutego miałam ogromną przyjemność również uczestniczyć w tym wydarzeniu w sali Ząbkowickiego Ośrodka Kultury. Koncert stanowił dla mnie bardzo miłą odskocznię od codzienności. Szczególne były nie tylko występy zaangażowanych osób, ale również wyjątkowa atmosfera, ciepła i przyjazna za sceną, a magiczna na widowni.

Publiczność miała okazję zobaczyć wystąpienia uczniów i absolwentów LO w Ząbkowicach Śląskich, ale także osób spoza naszej Szkoły. Wśród wykonawców znaleźli się: Anita Zapała, Małgorzata Przyjemska, Radosław Tarach, Janusz Małolepszy oraz Tomasz Blicharski. Można było usłyszeć także głosy: Aleksandry Dzięcioł, Jadwigi Adamskiej, Nikoli Handel, Karoliny Karpiak, Filipa Skowrona i Marcina Kratiuka. Koncert wzbogaciły: Emilia Rus recytacją w języku rosyjskim oraz Anna Sowa serią minirecytacji. Niektórym z wokalistów akompaniował Andrzej Wiśniewski. Zaprezentowało się także trio saksofonowe z Andrzejem Mazurem, Janem Wiśniewskim i Jerzym Poleszczukiem w składzie.

Każdy z występujących wybrał utwór ukazujący inne oblicze miłości – jemu najbliższe – i oczywiście włożył całe serce w swoje wykonanie. Ja zdecydowałam się na dwie piosenki: „Bezdroża” Sylwii Grzeszczak oraz „Jak długo jeszcze” Kamila Bednarka. Wybrałam je ze względu na wyjątkową treść dotyczącą miłości. Mam nadzieję, że publiczność również dostrzegła w nich, a także w pozostałych utworach, ważny przekaz.

Z pewnością koncert był przyjemnością dla każdej uczestniczącej w nim osoby. Jego niezwykle ważna tematyka uczucia, które stanowi najważniejszą część życia każdego z nas, powinna być kontynuowana. Gorąco zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tym wydarzeniu w kolejnych latach. Jestem pewna, że będzie ono należało do jednych z najmilszych wspomnień.

tekst: Ewa Trębacz, kl. 2d
foto: Marcelina Beniak, kl. 1b