Mikołajki to chyba jeden z ulubionych dni każdego ucznia. Z tej okazji postanowiliśmy, że nie będziemy obdarowywać się prezentami i ponownie postawiliśmy na integrację poza murami szkoły. Jako że jesteśmy fanami wycieczek, udaliśmy się na kolejną do Wrocławia. Mimo panującego mrozu oczywiście udało nam się rozgrzać atmosferę w wesołym autobusie. Tradycyjnie podzieliliśmy się gustami muzycznymi wraz z naszym ukochanym wychowawcą – panem Markiem Pendlem – oraz drugim opiekunem, w którego rolę wcielił się znów pan Jerzy Kostański, za co serdecznie dziękujemy! Odśpiewaliśmy ulubione klasowe utwory i świetnie się bawiliśmy!

Po dotarciu na miejsce udaliśmy się na spacer po wrocławskim rynku, gdzie trwał Jarmark Bożonarodzeniowy. Każdy znalazł tam coś dla siebie, zaczynając od pięknych ozdób świątecznych, a kończąc na przepysznych przysmakach. Nie spodziewaliśmy się, że o tak wczesnej porze zastaniemy tyle ludzi, ale w niczym nam to nie przeszkodziło, wręcz przeciwnie, mogliśmy poczuć cudowny, świąteczno-zimowy klimat, który spotęgowały białe płatki śniegu spadające z nieba.

Gdy jednak emocje zaczęły opadać, postanowiliśmy przejść do kolejnego punktu wycieczki, więc pojechaliśmy do galerii, Wroclavii. Mieliśmy obejrzeć tam film, ale przed tym musieliśmy odpowiednio spożytkować czas wolny, jaki nam pozostał. Chłopcy odwiedzili KFC, gdyż, jak wszyscy wiemy, filmy ogląda się lepiej, będąc najedzonym. Cierpliwie też wyczekiwali na nasze dziewczyny, które nie mogły się oprzeć drobnym zakupom (natura kobieca zrobiła swoje!).

Wreszcie przyszła pora na seans. Wybraliśmy biografię jednego z najpopularniejszych zespołów, legend rocka – Queen. Właśnie „BohemianRhapsody” przedstawił nam drogę do sukcesu brytyjskich artystów, a w szczególności genialnego wokalisty – FreddiegoMercury’ego. Początkowo sceptycznie podchodziliśmy do tego filmu, nie byliśmy do końca przekonani o jego powodzeniu, jednakże ciekawość okazała się silniejsza i wbiliśmy się w fotele kinowe na ponad dwie godziny. Już na samym początku, gdy tylko z głośników rozbrzmiał dźwięk, a w większości była to muzyka, wiedzieliśmy, że wybraliśmy właściwie. Film w luźny sposób pokazał nam dosyć ciekawą historię zespołu, jego wzloty i upadki oraz wiele ciekawostek, godnych tylko prawdziwego fana. Opuszczając salę, każdy z nas ze wzruszeniem, a zarazem miłym zaskoczeniem komentował film. Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane, jednogłośnie stwierdziliśmy, że królowa jest tylko jedna.

Powrót okazał się wyczerpujący dla nas jako uczestników wycieczki. Przeszliśmy wspólnie kilka dobrych kilometrów, a jak wiadomo, w grupie zawsze raźniej. W autobusie można było wyodrębnić kilka rodzajów ludzi: zmęczeni, śpiochy, głodomory oraz tradycyjnie DJ-e. Wycieczka zakończyła się sukcesem dla każdego oraz pełnym brzuszkiem po odwiedzinach młodzieżowych restauracji. Serdecznie dziękujemy za możliwość wyjazdu integracyjnego, który jak najbardziej przydał się do uściślania więzi klasowych.

tekst: Sandra Postawa, Kasia Zielecka, kl.Ic
zdjęcia: klasa Ic