Rysuję, odkąd pamiętam. Lubiłam, gdy mama podawała mi kartkę i ołówek. Kiedy w telewizji leciały jakieś bajki, to ich bohaterowie byli już na moich kartkach. Sprawiało mi to dużo radości. Teraz tworzę w różnych technikach, zarówno kredkami, jak i farbami, ale zamiłowanie do ołówka pozostało z dzieciństwa.

Odnajduję się w portretach rysowanych właśnie ołówkiem. Malarstwo to świat mojej wewnętrznej harmonii. Pomaga mi w znalezieniu spokoju duszy, chwili wytchnienia od spraw codziennych.

W 2016r. mój obraz widniał jako „Grudzień” w kalendarzu. Był to efekt konkursu powiatowego „Cztery pory roku”, w którym zajęłam 1. miejsce.

Interesuje mnie jeszcze wiele innych różnych rzeczy i zajmuję się nimi w wolnych chwilach. Jest to m.in. wędkarstwo - głównie spinning (posiadam kartę wędkarską i pełne uprawnienia). Na dłuższe zasiadki wędkarskie zabieram szkicownik, bo rysowanie jest na pierwszych miejscu i wiem, że to coś, z czego nigdy nie zrezygnuję, ponieważ sprawia mi dużo przyjemności i przynosi satysfakcję.

Lubię także fotografować. Moim osiągnięciem w dziedzinie fotografii było zdobycie wyróżnienia w konkursie „Kolory jesieni” w I klasie liceum.

Tekst: Amelia Gidlewska, kl. IId
Foto: Filip Zielonka, kl. IIIb