MARCIN WIŚNIEWSKI O CZASACH LICEALNYCH Z PERSPEKTYWY STUDENTA
Dodane przez Administrator dnia Listopad 07 2019 09:11:57

Uczucia związane z zakończeniem szkoły średniej oraz kontynuowaniem nauki na studiach przypominają te emocje, gdy po raz pierwszy po ukończeniu gimnazjum szedłem do szkoły ponadgimnazjalnej – niepokój, ciekawość i zwątpienie.

Czytaj więcej...

Rozszerzona zawartość newsa

Uczucia związane z zakończeniem szkoły średniej oraz kontynuowaniem nauki na studiach przypominają te emocje, gdy po raz pierwszy po ukończeniu gimnazjum szedłem do szkoły ponadgimnazjalnej – niepokój, ciekawość i zwątpienie. Jednak w tamtej sytuacji wielu skreślało mnie ze względu na wybór liceum, gdyż na wyciągnięcie ręki miałem szkoły średnie we Wrocławiu czy Dzierżoniowie.

W czasie trzyletniej edukacji w naszym ogólniaku etapowo rozwijałem się, podobnie jak i moje umiejętności. Kończąc pierwszą klasę, uświadomiłem sobie, że poczucie tego, że będąc w tej szkole, nie osiągnę większych sukcesów, było jedynie wyimaginowanym ograniczeniem. Dzięki opiece moich szkolnych mentorów mogłem rozwinąć skrzydła, startując w kolejnych konkursach oraz zgłębiając wiedzę, która wykraczała ponad podstawę programową. Jednocześnie poznawałem samego siebie, co pozwoliło mi znosić porażki z podniesioną głową oraz uczyć się na własnych błędach.

Moim największym wrogiem była pewność siebie, przez którą przeceniałem swoje możliwości, co odbijało się na moim zdrowiu. Podczas sukcesów największą satysfakcję nie sprawiały mi same miejsca, które zajmowałem, lecz to, że będąc z małego miasta, mało znanego liceum mogłem stawać jak równy z równym z uczniami z czołowych szkół w naszym kraju.

Przygotowując się do matury, byłem spokojny o jej wyniki, ponieważ czułem, że nabyłem odpowiednią ilość wiedzy ze zdawanych przedmiotów. Ogromna ilość materiału nie odebrała mi możliwości do rozwijania pasji pozaszkolnych, dzięki czemu idąc na studia, miałem świadomość, że wybieram kierunek, który będzie spełnieniem moich marzeń, a nie wyborem na ostatnią chwilę.

Tekst: Marcin Wiśniewski,
obecnie student Mechaniki i Budowy Maszyn
na Wydziale Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej