Badminton – zawody w Ząbkowicach i we Wrocławiu
Dodane przez Administrator dnia Grudzie 10 2018 10:01:11

13 listopada dla naszych badmintonistów nie był pechowy. W tym dniu w Hali Słonecznej miały miejsce zawody sportowe w ramach Licealiady, czyli rywalizacji sportowej szkół ponadgimnazjalnych.

Czytaj więcej...

Rozszerzona zawartość newsa

13 listopada dla naszych badmintonistów nie był pechowy. W tym dniu w Hali Słonecznej miały miejsce zawody sportowe w ramach Licealiady, czyli rywalizacji sportowej szkół ponadgimnazjalnych.

W zawodach półfinału wojewódzkiego uczestniczyły zespoły z byłego województwa wałbrzyskiego. Powiat ząbkowicki, oprócz naszego Liceum, reprezentowały szkoły ponadgimnazjalne: ZSZ z Ząbkowic Śląskich oraz ZSP z Ziębic. Turniej rozgrywano w systemie „każdy z każdym”, dlatego tym większe gratulacje należą się naszym zawodniczkom i zawodnikom za odniesiony sukces po wielu długich i wyczerpujących meczach.

Chłopcy: Tomasz Hołub i Dawid Sewerynzajęli w rozgrywkach I miejsce przed drużynami z Wałbrzycha i Dusznik Zdroju. Dziewczęta: Aleksandra Wysocka i Noemi Ćwiklak zajęły w turnieju III miejsceza Ziębicami i Dusznikami Zdrój. Tym sposobem nasza szkolna drużyna zakwalifikowała się do finału dolnośląskiego we Wrocławiu. Należy podkreślić szczególnie zaciętą rywalizację dziewcząt. Po rozegraniu wszystkich meczów wymienione drużyny miały po 4 duże punkty. O miejscu na podium zadecydowały małe punkty,czyli stosunek zwycięskich setów do przegranych.

Nasze Liceum było organizatorem tego turnieju po raz dziesiąty. W tym roku głównym sędzią i prowadzącym był pan Zdzisław Organiściak, trener i nauczyciel wielu pokoleń ząbkowickich badmintonistów i tenisistów. Za pomoc i prowadzenie zawodów bardzo dziękujemy.

Na finał dolnośląski pojechaliśmy 28 listopada, razem z zespołami z Ziębic i „Wrocławską”.Po długim i wyczerpującym turnieju nasi chłopcy obronili piąte miejsce z ubiegłego roku. Nie było łatwo, bo w rozgrywkach brało udział 11 drużyn z całego Dolnego Śląska . Dla dziewcząt, niestety, pozostałe drużyny kobiece okazały się zbyt silne.

tekst i foto: pani Dorota Wołyniec