Granica z Czechami przebiega całkiem blisko naszych Ząbkowic, jednak nie wszyscy poznali zakątki tego kraju. Uczniowie udzielający się na rzecz klasy i szkoły, którzy zostali wytypowani przez wychowawców, mieli taką możliwość.
19 kwietnia o 7.30 wszyscy zebraliśmy się na przystanku PKS i wyruszyliśmy na wycieczkę. W czasie drogi poznaliśmy naszego przewodnika – pana Witolda Barylaka, który umilał nam podróż ciekawymi opowieściami. Po przekroczeniu granicy najpierw zwiedziliśmy Nachod – miasto, które stanowi miejską strefę zabytkową. Mogliśmy obejrzeć zamek renesansowy z ogrodem francuskim. Chociaż prowadziło do niego bardzo strome wejście i wszyscy byliśmy zmęczeni po wdrapaniu się na górę, to później mogliśmy trochę odpocząć dzięki pogodzie, która nam dopisywała. Na rynku dostaliśmy godzinkę czasu wolnego, więc wszyscy pobiegliśmy coś przekąsić. Całkiem zabawne były sytuacje w pizzeriach, kiedy trzeba było dogadać się z kelnerkami.
Następnie pojechaliśmy do Jaromierza, gdzie zwiedziliśmy twierdzę Josefov, która okazała się ogromna. Na pewno niesamowitą atrakcją było chodzenie z pochodniami w podziemiach. Czuliśmy się jak za dawnych czasów. Potem jeszcze tylko zakupy przy wyjeździe z Czech. Przecież każdy musiał zaopatrzyć się w znaną czekoladę Studenską!
Około godziny 18. byliśmy już w domu – zmęczeni, ale zadowoleni. Wycieczka ta na pewno długo pozostanie w naszej pamięci. Dziękujemy za jej zorganizowanie panu dyrektorowi Tomaszowi Błauciakowi, nauczycielom Dorocie i Bogdanowi Wołyńcom, Remigiuszowi Cwekowi oraz Radzie Rodziców III Liceum Ogólnokształcącego w Ząbkowicach Śląskich.

tekst: Iza Balicka IIa
foto: pan Remigiusz Cwek