Laureaci wrócili z Anglii
Dodane przez maly dnia Wrzesieñ 06 2008 21:05:06
Laureaci ogólnopolskiego konkursu „Mam haka na raka” powrócili z Anglii. Są nimi uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Ząbkowicach śl. w składzie: Ewa Kita, Sylwia Komar, Kasia Kusiak, Julia Piasecka, Krzysztof Szkorbut i Magda Zachara. To wspaniali, ambitni, zaangażowani, twórczy i pracowici młodzi ludzie. Podjęli inicjatywę uczestnictwa w ogólnopolskim konkursie w październiku 2007 roku zorganizowanego przez Polską Unię Onkologiczną i napracowali się ogromnie. Przeprowadzili szereg akcji oświatowych, zarzucili powiat ulotkami o profilaktyce chorób onkologicznych, pokazali szereg wstrząsających prezentacji o jej zlekceważeniu i myślę, że każdego, kto z nimi miał bezpośredni kontakt, przekonali o konieczności obserwowania swojego organizmu i zgłaszania wątpliwości lekarzom. Ich przygoda to wędrowanie po Ząbkowicach i powiecie, Wrocławiu, Warszawie i w efekcie po Anglii. Jak zainteresowanym już było wiadome, zdobyli pierwsze miejsce w Polsce, przywieźli dla szkoły fantom z ludzkimi narządami, szkielet, model piersi i mikroskop o wartości 20 tys. zł. Ich opiekunka, pani Aneta Szczakowska została nagrodzona Laptopem a każdy uczestnik grupy mógł wziąć udział w trzytygodniowym obozie języka angielskiego w Hasings. Oczywiście skorzystali z tej możliwości i uczyli się tego języka od 26 lipca do 18 sierpnia. Organizatorzy zapewnili im zakwaterowanie, przejazd autokarem, wyżywienie i opłacili koszty lekcji. Nagrodzili każdego uczestnika grupy 5 tys. zł., bo tyle trzeba by zapłacić, gdyby się chciało skorzystać z takich możliwości. Nie organizowali czasu wolnego, którego było pod dostatkiem i na ten cel trzeba było mieć własne pieniądze, co malkontentów nie satysfakcjonowało, bo tacy znaleźli się też w tej grupie. Nagrody ufundowało wiele firm, wśród których na szczególne podziękowania zasłużyła firma farmaceutyczna Glaxosmichkline.
Przywieźli jednak w zdecydowanej mierze fascynujące wrażenia. Zetknęli się z żywym językiem, nauczyli się radzić sobie w trudnych sytuacjach, a takich nie brakowało, gdyż nikt ich nie prowadził za rączkę, sporo zwiedzili w zależności od swoich wolnych środków, ale przede wszystkim wszyscy nawiązali serdeczne więzi z rodzinami, u których mieszkali i uczestnikami obozu, wśród których dominowali Arabowie. Nawet niektórzy otrzymali zaproszenie na pobyt w Arabii Saudyjskiej.
Droga do sukcesu nie była łatwa. W pierwszym etapie konkursu uczestniczyło 550 szkół, do drugiego zakwalifikowało się 98. W dużej mierze o przebrnięciu przez tak wysoki próg zadecydowały ulotki w nakładzie 2 tys. Młodzi znaleźli zrozumienie u Starosty Powiatu, pana Ryszarda Nowaka, który nie tylko w starostwie znalazł pieniądze na sfinansowanie ulotek, ale także przyczynił się do sfinansowania kosztów podróży młodzieży do Warszawy. Koszty zwróciły się zwielokrotnione. Więc niewątpliwie warto inwestować w młodzież a szczególni w młodzież taką, jaką ma nasze Liceum.
Elżbieta Brylińska
Rozszerzona zawartość newsa