W piątek, 17 listopada br. w naszym Liceum odbyła się lekcja historii z panem majorem Bogdanem Zdrojewskim. |
W piątek, 17 listopada br. w naszym Liceum odbyła się lekcja historii z panem majorem Bogdanem Zdrojewskim. Było to spotkanie w ramach zadania publicznego pod nazwą „Patriotyzm plus” realizowanego przez Stowarzyszenie Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka i jego prezesa oraz jednocześnie wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, pana Juliana Golaka. W tych nietypowych zajęciach wzięli udział uczniowie klas pierwszych i drugich.
Lekcję rozpoczął pan Julian Golak. Przedstawił pana majora Bogdana Zdrojewskiego, uczestnika powstania warszawskiego i więźnia politycznego czasów stalinowskich. Opowiedział o losach naszego gościa po II wojnie światowej, o torturach, którym był poddany i 10-letnim osadzeniu w więzieniu komunistycznym. Następnie pan major Bogdan Zdrojewski opowiadał o tym, jak dołączył do zgrupowania Wolność i Niezawisłość (WiN) i o zatrzymaniu przez Urząd Bezpieczeństwa za nielegalne posiadanie broni. Opisywał przesłuchania, które odbywały się w sprawie zgrupowania. Podczas nich był bity i przetrzymywany tygodniami. Na skutek mocnych uderzeń doznał nawet urazu klatki piersiowej. W karcerach bito go, a głodówki były na porządku dziennym. Wszędzie znajdowały się ludzkie odchody. W takich warunkach trudno było o wytrzymałość i zdrowie psychiczne. Ludzie z UB nie mieli szacunku do więźniów, traktowali ich niehumanitarnie, jak zwierzęta i istoty niższego rzędu.
Major Zdrojewski podczas pobytu w więzieniu skontaktował się z prokuratorem. Otrzymał ultimatum: jeśli wyda głównych zarządców WiN, obejmie go amnestia, jeżeli nie, to będzie wysłany do miejsca, w którym odechce mu się żyć.
Następnie nasz gość opowiadał o pobycie z powodu choroby płuc w szpitalu więziennym, w którym opieka lekarska praktycznie nie istniała, chorzy zajmowali się chorymi. Doktor wypisał mu przepustkę do innego szpitala z powodu ciężkiego stanu zdrowia, lecz major dostał dwukrotną odmowę.
Uczniowie pytali o kontakt z rodziną i odznaczenia na mundurze. Na koniec spotkania zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie.
Takie spotkania są ważne, bo uświadamiają, co przeszli nasi rodacy i jak bardzo starali się o sprawy Polski, w której dzisiaj żyjemy.
Tekst: Kacper Krzywak, kl. Ie
Foto: Filip Zielonka, kl. IIb