Noc w Budapeszcie
Dodane przez Administrator dnia Kwiecieñ 15 2015 08:05:00

Celem tegorocznej wycieczki zagranicznej był Budapeszt. Wyjazd trwał 2 dni, od przyjazdu do stolicy Węgier pierwszego czerwca do powrotu do Polski w nocy z drugiego na trzeciego czerwca.

Czytaj więcej...

Rozszerzona zawartość newsa

Celem tegorocznej wycieczki zagranicznej był Budapeszt. Wyjazd trwał 2 dni, od przyjazdu do stolicy Węgier pierwszego czerwca do powrotu do Polski w nocy z drugiego na trzeciego czerwca. W wyprawie zorganizowanej przez panią Elżbietę Wolińską uczestniczyli uczniowie klasy dziennikarsko-językowej i kilka uczennic klasy o profilu sportowo-turystycznym.

Program obejmowaÅ‚ zwiedzanie Budapesztu – Plac Bohaterów, Park Miejski, a w nim zamek Vajdahunyad. Pogoda w czasie zwiedzania dopisaÅ‚a – turyÅ›ci cieszyć siÄ™ mogli wysokÄ… temperaturÄ… i dużą iloÅ›ciÄ… sÅ‚oÅ„ca. KolejnÄ… atrakcjÄ… byÅ‚y termy, które po kilkugodzinnym zwiedzaniu okazaÅ‚y siÄ™ idealnym sposobem na relaks. W drodze na baseny uczniowie podziwiać mogli też parlament i przejść nad Dunajem przez most MaÅ‚gorzaty. Pierwszy dzieÅ„ zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ nocnym zwiedzaniem – widok oÅ›wietlonej stolicy WÄ™gier po zachodzie sÅ‚oÅ„ca zapiera dech w piersiach i pozostaje na dÅ‚ugo w pamiÄ™ci.

W dniu drugim uczniowie wraz z przewodnikiem wyruszyli na wzgórze zamkowe, gdzie mogli podziwiać Zamek Królewski otoczony placem, z którego rozciągała się panorama Pesztu. Budowla upiększona jest licznymi
rzeźbami oraz fontanną.

Wszyscy uczestnicy wycieczki zgodnie mogą powiedzieć, iż Budapeszt to przepiękne miasto, pełne przytulnych uliczek, wielkich placów, długich mostów i interesujących restauracji czy kawiarni. To po prostu miasto warte zobaczenia. Dodatkową korzyścią są także wiadomości historyczne przyswojone w czasie zwiedzania. Mimo krótkiego czasu udało się poznać chociaż część tego miejsca. Miejscem w stolicy Węgier, do którego każdy chętnie powróci, są z pewnością termy. Budapeszt ma wiele do zaoferowania i każdy kto raz tam był, na pewno miło wspomina spędzony czas.

tekst i zdjęcia: Hanna Galik, 2e